Wychowani przez sztukę?
Ostatni akord innowacji z języka polskiego w kl. 4a.
Pinokia zna każdy, ale kto słyszał pajacyka śpiewającego głosem operowym na jednej z dwóch największych scen muzycznych w Polsce? Na pewno uczniowie klasy 4a, którzy realizują od września założenia innowacji „Wychowanie przez sztukę”. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć synka Dżepetta w towarzystwie baletu, chóru i orkiestry, powinien wybrać się do Teatru Wielkiego w Łodzi.
Nie ma się co oszukiwać, spektakl operowy nie zachwyci wszystkich. Przynajmniej nie od razu. Odbiór tego rodzaju sztuki wymaga przygotowania albo wrodzonej miłości do widowisk łączących muzykę, śpiew, grę aktorską i balet. Na dodatek trudno zrozumieć libretto. Teatr Wielki pomyślał o początkujących, dzięki czemu partię aktorów można było przeczytać na wyświetlaczu nad sceną. Pomogło!
Co jeszcze pomogło młodym odbiorcom sztuki wysokiej? Wcześniejsze przyjrzenie się z bliska najważniejszym elementom składowym tego olbrzymiego „przedsiębiorstwa artystycznego”, jakim jest Teatr Wielki w Łodzi. Jak myślicie, ile osób pracuje na stałe w teatrze? Pięćdziesiąt? Nie wiem, jak w innych, ale w tym – 500! Kapelusznicy, krawcowe, szewcy, projektanci, realizatorzy dźwięku, oświetleniowcy, garderobiani, scenografowie, informatycy… A to jeszcze niecała lista zawodów potrzebnych do wyprodukowania spektaklu muzycznego. Nie wspomniałam przecież o muzykach (w teatrze jest orkiestra), tancerzach, reżyserach, inspicjentach, a przede wszystkim – o śpiewakach operowych.
Warto wyjaśnić, że technika śpiewu operowego, znana również jako śpiew klasyczny, opiera się na kilku kluczowych elementach. Najważniejsze z nich to bel canto, vibrato, oddychanie przeponowe i odpowiednia fonacja. Bel canto kładzie nacisk na płynność, elegancję i naturalność brzmienia, podczas gdy vibrato to charakterystyczne drżenie głosu, które dodaje głębi i ekspresji. Odpowiednie oddychanie przeponowe oraz świadoma fonacja, czyli sposób wydobywania dźwięku, są niezbędne do utrzymania zdrowego i mocnego głosu.
I pomyśleć, że jeden z Waszych kolegów – Mikołaj Grzelak – który zaintonował fragment słynnej arii operowej podczas zwiedzania teatru, właściwie dostał propozycję współpracy z instytucją… Odmówił.
Ale żeby nie było tak różowo… Nie wszyscy czwartoklasiści zauroczyli gospodarzy talentem wokalnym czy uważnością podczas zwiedzania. Nie wszyscy też z zaangażowaniem uczestniczyli w spektaklu operowym. Niektórzy… pospali trochę. O czym śnili? Nie wiadomo, ale chyba nie o operze. Na szczęście budzili się od czasu do czasu i śledzili losy niesfornego pajaca w interpretacji Jonathana Dove’a i Alasdaira Middletona. Na tyle długo, by móc ewentualnie powiedzieć świadomie operze ciche lub głośne „nie”. Przynajmniej na razie…
– Bardzo podobały mi się niektóre fragmenty, ale początek był za długi i nudny – powiedziała po spektaklu Vivien Stokowska.
Dziewczynkom najbardziej przypadła do gustu scena w Krainie Zabawek, chłopcy zazwyczaj wskazywali na morską część widowiska. Czy wrażenia odbiorców sztuki operowej były na tyle pozytywne, by chcieli jeszcze kiedyś wybrać się na spektakl? Trudno zgadnąć, ale brawa, jakie dostali artyści od młodej widowni po przestawieniu, były ogromne.
***
Udział w spektaklu operowym był ostatnim, w tym roku, punktem programu innowacji pedagogicznej „Wychowanie przez sztukę”, realizowanej od września przez klasę 4a. Zaplanowane działania odbywały się zarówno w ramach lekcji języka polskiego (rozwój kreatywnego pisania, częste wykorzystywanie metod dramowych, lapbooki, prezentacje, debaty), jak i podczas zajęć z wychowawcą. Ponadto uczniowie uczestniczyli w warsztatach artystycznych, zajęciach kulinarnych oraz zwiedzili wystawę malarstwa w Muzeum Okręgowym w Koninie. Wzięli też udział w spektaklu teatralnym w KDK w Koninie. Innowacja ma na celu poprawę funkcjonowania dzieci poprzez stwarzanie częstych okazji do kontaktu ze sztuką, z artystami oraz poprzez inspirowanie uczniów do działań twórczych. Niniejsza propozycja bazuje na badaniach neurosztuki – dziedziny, która przyczyniła się do radykalnej zmiany w postrzeganiu wpływu sztuki na mózg, dowodząc oddziaływań w sferze profilaktyki niepożądanych zachowań i chorób, jak również w terapii różnego rodzaju zaburzeń. (krm)